Wczoraj w odbyło się małe spotkanko Czarownic z Scraplandii... Było nas cztery Ja czyli doniar, Czarnulka czyli Aga, bryśka czyli Brysia, i basia.sz czyli Basia oprócz nas na spotkanie stawiły się nasze dzieciaczki

i mężowie mój Agi i Basi, Brysia swojego zostawiła na kuchennym posterunku (żarcik) zresztą my swoich wzięłyśmy do pilnowania dzieci(żarcik).... Ja oczywiście spóźniłam się 20 minutek z drobnym haczykiem na szczęście dziewczyny dzielnie czekały... Ale potem już wszystko już poszło gładzituko dzieciaki sie od razu zaprzyjaźniły

Naszym M też nieźle szło...

No i co tu dużo opowiadać zwierzaki były fajnutkie i starały się pozować...

Najbardziej komunikatywna była żyrafa ze wszystkimi umiała znaleźć wspólny język a najbardziej upodobała sobie Age i Emilkę...

Widziałyśmy też słonia

I zebrę waryjatkę niestety nie udało sie nam dotrzeć do lwów i czarownice też chyba wystraszyły wszystkie małpy bo ani jednej nie widziałyśmy ....

Spotkanko zakończyło się na piweczku i gdyby nie senność dzieciaków

pewnie trwałoby i trwało i trwało....

Mam nadzieję że wkrótce powtórzymy spotkanko tym razem w jeszcze większym gronie.

A tu jeszcze Mini-zestawik z ZOO


Tu możesz pobrać